Podsumowanie czytelnicze kwietnia i maja 2022r.
Hejka! Długo mnie tu nie było - to fakt. I chyba staje się moją małą tradycją pisanie nowych postów co 2 miesiące. Ale tak wyszło i chyba na jakiś czas się to nie zmieni. Ale od początku. W kwietniu udało mi się przeczytać 8 książek. Wśród tych 8 książek jedna jest dnf - czyli zaczęłam ją czytać, ale jej nie skończyłam. I tak w kwietniu książek było 4, a w maju 3. I na samym początku zacznę od książki, której niestety nie udało mi się dokończyć. "Żałuję, że nie mogę się cofnąć w czasie i postąpić inaczej w wielu sprawach. Powiedziałabym swojej siostrze: nie. Nigdy nie błagałabym matki, by porozmawiała z ojcem. Zasznurowałabym usta i przełknęła te nienawistne słowa. Albo chociaż uściskałabym siostrę, mamę i tatę po raz ostatni. Powiedziałabym, że ich kocham. Żałuję... tak, żałuję" Jej ojciec miał rację. Potwory istnieją… By pomścić śmierć rodziny, Alicja musi się nauczyć, jak walczyć z zombi. Nie spocznie, dopóki nie odeśle każdego żywego trupa z powrotem do grobu. Na zawsze...