Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Thriller, który mnie nie zachwycił. Recenzja "Pochłaniacza" Katarzyna Bondy.

Obraz
Hejka! Dziś skończyłam czytać TĄ pozycję. I muszę Wam powiedzieć, że ta książka nie zachwyciła mnie. Ale od początku.  Tytuł: "Pochłaniacz" Autor: Katarzyna Bonda Seria: "Cztery żywioły Saszy Załuskiej" Wydawnictwo: Muza Data wydania: 21 maja 2014r. Kategoria: Thriller / kryminał Ocena: 2/10 Pewnego zimowego dnia 1993 roku w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Policja oba te zgony kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki. Jest 2013 rok. Po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield na Wybrzeże powraca Sasza Załuska. Do profilerki zgłasza się Paweł "Buli" Bławicki, właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Podejrzewa, że jego wspólnik - były piosenkarz i autor przeboju "Dziewczyna z północy" - chce go zabić. Załuska ma mu dostarczyć na to dowody. Profilerka niechętnie angażuje się w sprawę. Kiedy jednak dochodzi do strzelaniny, Sasza zmuszona jest podjąć wyzwanie. ...

Recenzja książki "Dziennik kata" Johna Ellisa

Obraz
Hejka!  Dziś chcę, albo mam taki zamiar opowiedzieć wam krótko co nie co o książce Johna Ellisa "Dziennik kata" Wydawnictwa Aktywa.  Tytuł: " Dziennik kata" Tytuł oryginalny: "Diary of a Hangman" Autor: John Ellis Wydawnictwo: Wydawnictwo Aktywa Kategoria: Literatura faktu Data wydania: 30. 04. 2019r. Liczba stron: 288 Ocena: 5/10 Książka jest dziennikiem tytułowego kata Johna Ellisa. John Ellis w tej książce opowiada nam o swoim życiu przed tym jak został katem, jak był i oczywiście jakie miał konsekwencje z tego tytułu. W tej powieści Ellis opowiada również nam kilka osób, które zawisły na szubienicy. Opowiada nam jak zachowywali się zabójcy w ostatnich godzinach i w ostatnich chwilach swojego życia stojąc na szubienicy. Osobą, którą John Ellis zapamiętał najbardziej doktor Crippen, który z uśmiechem na ustach maszerował na spotkanie ze stryczkiem. Co do mojej osobistej oceny to ta książka nie zainteresowała mnie na tyle,...