Recenzja książki "Dziennik kata" Johna Ellisa


Hejka! 
Dziś chcę, albo mam taki zamiar opowiedzieć wam krótko co nie co o książce Johna Ellisa "Dziennik kata" Wydawnictwa Aktywa. 


Tytuł: "Dziennik kata"
Tytuł oryginalny: "Diary of a Hangman"
Autor: John Ellis
Wydawnictwo: Wydawnictwo Aktywa
Kategoria: Literatura faktu
Data wydania: 30. 04. 2019r.
Liczba stron: 288
Ocena: 5/10

Książka jest dziennikiem tytułowego kata Johna Ellisa. John Ellis w tej książce opowiada nam o swoim życiu przed tym jak został katem, jak był i oczywiście jakie miał konsekwencje z tego tytułu. W tej powieści Ellis opowiada również nam kilka osób, które zawisły na szubienicy. Opowiada nam jak zachowywali się zabójcy w ostatnich godzinach i w ostatnich chwilach swojego życia stojąc na szubienicy. Osobą, którą John Ellis zapamiętał najbardziej doktor Crippen, który z uśmiechem na ustach maszerował na spotkanie ze stryczkiem.

Co do mojej osobistej oceny to ta książka nie zainteresowała mnie na tyle, abym powiedziała "ludzie bierzta i czytajcie ją, bo będzie foch". Niestety nie. I wiem, że teraz narażam się ludziom, którzy ubóstwiają reportaże o tematyce "znanych mordercach" i wszelakich zabójstwach. Jednak takie reportaże jak "DZIENNIK KATA" nie będą do mnie nie trafiają, a wręcz od siebie odpychają. Książkę polecam tym, którzy lubią takie reportaże o takiej tematyce. Nie polecam dzieciom i młodzieży.

Ode mnie to tyle. Bardzo serdecznie dziękuję @wydawnictwoaktywa za przesłanie egzemplarza recenzenckiego do recenzji. 
Trzymajcie się ciepło. 
Pa. ✋


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego i w jaki sposób gorąca czekolada przynosi nieszczęście? Recenzja książek Niny Haratischwili "Ósme życie (dla Brilki)" tom 1 i tom 2.

Podsumowanie czytelnicze lutego 2025r.

Młodzieżówka, która pod wieloma względami różni się od standardowej młodzieżówki. Recenzja książki "Między nami chaos" Samuela Millera.