Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Czytelnicze podsumowanie lutego 2021r.!

Obraz
  Hejka! Jak co miesiąc wracam do Was z nową dawką przeczytanych książek.  W lutym udało mi się przeczytać aż cztery książki. Co dla mnie w tym momencie to jest cud nad cudami. Ale zmierzając do sensu. Pierwszą książką, którą udało mi się przeczytać jest "Silva rerum" Kristiny Sabaliauskaite. Jest 1659 rok, Wielkie Księstwo Litewskie. Jan Maciej Narwojsz, nestor rodu, wraz z żoną Elżbietą i dwojgiem niesfornych bliźniąt - Urszulą i Janem Kazimierzem - od kilku lat mieszka na dworze w Milkontach. Powodem zamieszkania na dworze w Milkontach był najazd kozaków na Wilno. Książka jest niczym innym jak zapisem rodzinnym Jana Macieja Narwojsza, oraz zapisem wydarzeń, które miały miejsce w tamtym czasie. Plusem tej książki jest historia Polski za czasów XVII wieku. I jeśli ktoś lubi ten okres w historii to znajdzie się w tej książce bez dwóch zdań. Jeśli chodzi o mnie to "Silva rerum" średnio mi się podobała. Po pierwsze dlatego, że ja osobiście nie lubię wieku XVII. Mój ul...