Podsumowanie czytelnicze września 2025r.
Hejka! Wrzesień. Wrzesień w tym roku był u mnie trochę leniwy i powolny. Ale muszę przyznać, że nie dziwię się, ponieważ poprzednie miesiące były dość dynamiczne, czy to prywatnie czy książkowo. W tym miesiącu mogę się pochwalić tym, że udało mi się przeczytać 5 książek. Chociaż mogłabym powiedzieć nieoficjalnie, że 4 książki i opowiadanie, które było (jest) w formie książki. I jeśli jesteście (obserwujecie) na bookstagramie, to na początku września pokazywałam Wam TBR na wrzesień. Z tego TBRu przeczytałam 3 na 4 książki. Czwartą książkę zamieniłam na inną i szczerze dobrze zrobiłam, bo nie miałam już na nią ochoty - może kiedy indziej ją przeczytać. Również we wrześniu udało mi się kupić 10 książek. I nie wiem jakim cudem udało mi się tyle kupić? 7 z nich kupiłam w Biedronce na promocji i to fajnej promocji (jeśli ktoś w tamtym tygodniu był w Biedrze to mógł poszaleć), a 3 pozostałe kupiłam na Bonito.pl. Więc jedziemy z tymi książkami. "Czarodziejka z ulicy Reymonta" (tom 1...