Recenzja "Sanatorium pod Zegarem" Liliana Fabisińska
Tytuł: "Sanatorium pod Zegarem" (tom 1)
Seria: Jak pies z kotem"
Autor: Liliana Fabisińska
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: Filia
Hejka wszystkim! Dziś chciałam Wam przedstawić książkę, która na samym początku, gdy ją czytałam myślałam, że jest głupiutką, nic nie wartą lekturą, którą po kilku stronach odłożę i nie wrócę.Ale muszę przyznać, że spodobała mi się bez dwóch zdań.
A tą książką jest "Sanatorium pod Zegarem" Liliany Fabisińskiej. Książka z gatunku obyczajowego z małym wątkiem kryminalnym.
Antonina Drop, zwana przez swoje młodsze siostry "Niną" jest młodą bizneswomen firmy SIS-4, którą prowadzi razem ze siostrami. Na początku powieści dowiadujemy się, że za lada dzień bierze ślub z ukochanym. W wyniku pewnych okoliczności so ślubu nie dochodzi, jej ukochany wyjeżdża na samotną podróż, która miała być ich poślubną, a ona trafia do Sanatorium " Marzenie" w Ciechocinku.
Drugą bohaterką jest Natalia Burska. Starsza kobieta, bardzo energiczna, która prowadzi rodzinny zakład fotograficzny "Mewa" w Helu. Mimo. iż jest bardzo pozytywną osobą, boryka się z nieprzyjemną dla niej przeszłością.
Los chciał, że Nina i Natalia trafiają do tego samego pokoju w Sanatorium "Marzenie". Od samego początku kobiety się nie tolerują, ale to ma swoje plusy.
Gorzej być nie może, prawda?
Ależ może! Bo w sanatoryjnym basenie pływa nieboszczyk. Skąd się tam wziął?
Wszystkie okoliczności wskazują na to, że zabić go mogły tylko nasze bohaterki. Z kolei Natalia musi w tajemnicy przed siostrą przełożoną zniknąć z Ciechocinka na 36 godzin, aby wykonać najważniejsze zdjęcie w swoim życiu. Czy jej się uda? Czy wyjaśni się sprawa z nieboszczykiem? Czy Niny firma przetrwa czy nie? Jeśli chcecie się dowiedzieć sięgnijcie po powieść. Pa
Seria: Jak pies z kotem"
Autor: Liliana Fabisińska
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: Filia
Hejka wszystkim! Dziś chciałam Wam przedstawić książkę, która na samym początku, gdy ją czytałam myślałam, że jest głupiutką, nic nie wartą lekturą, którą po kilku stronach odłożę i nie wrócę.Ale muszę przyznać, że spodobała mi się bez dwóch zdań.
A tą książką jest "Sanatorium pod Zegarem" Liliany Fabisińskiej. Książka z gatunku obyczajowego z małym wątkiem kryminalnym.
Antonina Drop, zwana przez swoje młodsze siostry "Niną" jest młodą bizneswomen firmy SIS-4, którą prowadzi razem ze siostrami. Na początku powieści dowiadujemy się, że za lada dzień bierze ślub z ukochanym. W wyniku pewnych okoliczności so ślubu nie dochodzi, jej ukochany wyjeżdża na samotną podróż, która miała być ich poślubną, a ona trafia do Sanatorium " Marzenie" w Ciechocinku.
Drugą bohaterką jest Natalia Burska. Starsza kobieta, bardzo energiczna, która prowadzi rodzinny zakład fotograficzny "Mewa" w Helu. Mimo. iż jest bardzo pozytywną osobą, boryka się z nieprzyjemną dla niej przeszłością.
Los chciał, że Nina i Natalia trafiają do tego samego pokoju w Sanatorium "Marzenie". Od samego początku kobiety się nie tolerują, ale to ma swoje plusy.
Gorzej być nie może, prawda?
Ależ może! Bo w sanatoryjnym basenie pływa nieboszczyk. Skąd się tam wziął?
Wszystkie okoliczności wskazują na to, że zabić go mogły tylko nasze bohaterki. Z kolei Natalia musi w tajemnicy przed siostrą przełożoną zniknąć z Ciechocinka na 36 godzin, aby wykonać najważniejsze zdjęcie w swoim życiu. Czy jej się uda? Czy wyjaśni się sprawa z nieboszczykiem? Czy Niny firma przetrwa czy nie? Jeśli chcecie się dowiedzieć sięgnijcie po powieść. Pa

Komentarze
Prześlij komentarz