Jak wygładało życie w obozie zagłady? Recenzja książka "Tatuażysty z Auschwitz" Heather Morris.

Hejka!

Gdy czytałam tą książkę to postanowiłam, że raczej tej recenzji nie będzie na moim blogu. A to dlatego, że jakiś czas temu o tej książce było dość głośno na naszym rodzinnym book'tubie. A po drugie było też dość głośno o niemieckich obozach koncentracyjnych. Więc ja nie chciałam dolewać oliwy do ognia. Ale po namowie znajomej i innych czynnikach opowiem dziś o książce pani Heather Morris "Tatuażysta z Auschwitz".



Tytuł: "Tatuażysta z Auschwitz"
Autor: Heather Morris
Liczba stron: 335
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 18 kwietnia 2018
Ocena: 8/10



 "Ktokolwiek ratuje jedno życie, jakby ratował cały świat". (str. 52)

Powieść Heather Morris jest historią opartą na prawdziwych faktach. Na faktach naocznego świadka tamtych wydarzeń, które miały miejsce Auschwitz-Birkenau. 
A świadkiem owych wydarzeń jest Lale Sokołow który w wieku 26 lat trafia do obozu Auschwitz w 1942r. Tam na samym początku i na jego szczęście dostaje posadę tatuażysty.
Jak możemy zauważyć na samym początku to Lale Sokołow jest głównym bohaterem jak i również narratorem powieści.

Jak sam mówi i opisuje wielokrotnie ocierał się o śmierć i gdyby nie pomoc innych współwięźniów, dawno by zginął. To właśnie z jego perspektywy mogłam zaobserwować bestialskie poczynania III Rzeszy na więźniach. 

Lale pewnego dnia, gdy tatuuje kolejnych przybyłych do obozu, to w kolejce do niego stoi młoda dziewczyna - Gita. I w tym momencie Lale zakochuję się w tej oto dziewczynie od pierwszego wejrzenia. W tym samej chwili Lale postanawia, że bez względu na wszystko uratuje ją. Czy mu się to uda? Tego dowiecie się sięgając po nią.

Powieść według mnie nie była powieścią rewelacyjną ani wzruszającą. Ponieważ jak zauważyłam została napisana bardzo oszczędnym językiem. Nie bulwersuje okrucieństwem i naturaliznem tamtych dramatycznych czasów. 
Natomiast bardzo doskonale pokazuje najokrutniejsze mechanizmy obozu, a w szczególności psychikę więźniów, jak i również oprawców tej zbrodni. Bo inaczej tego typu zbrodni nie da się powiedzieć, jak III Rzesza traktowała ludność żydowską, polską i nie tylko.

Z mojej strony warto sięgnąć po tę powieść choćby dlatego, aby mieć własne wyrobione zdanie w temacie wojny i obozów koncentracyjnych. 
Ta recenzja ma pokazać, że wojna i obozy zagłady są złem, które my żyjący w XXI wieku możemy tylko przeczytać książki czy obejrzeć film. 

Przykładem filmu, który mówi o likwidacji narodu żydowskiego jest "Lista Schindlera" reżysera Stevena Spielberga. Główny bohater Oscar Schindler, niemiecki przedsiębiorca, który w czasie II Wojny Światowej uratował ponad 1000 Żydów przed zagłada. A jak to zrobił? Zachęcam do obejrzenia filmu. 

I kończąc moją recenzję i jak już wcześniej mówiłam powieść jest dobra, ale nie zwala z nóg. Warto sięgnąć.

Trzymajcie się.
Pa.

Komentarze

  1. Widzę tę książkę wszędzie, wszyscy czytają i chwalą, ale niestety temat mnie odrzuca. Nawet nie o to chodzi, że ciężki, ale dla mnie śmiertelnie nudny...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego i w jaki sposób gorąca czekolada przynosi nieszczęście? Recenzja książek Niny Haratischwili "Ósme życie (dla Brilki)" tom 1 i tom 2.

Podsumowanie czytelnicze lutego 2025r.

Młodzieżówka, która pod wieloma względami różni się od standardowej młodzieżówki. Recenzja książki "Między nami chaos" Samuela Millera.