Recenzja "#Polish beauty. Przewodnik piękna dal Polek"

Hejka!
Dziś tak inaczej, ale też trochę z przymrużeniem oka. Na wstępie zaznaczam, że nie jestem żadnym urodowym guru, ani nic z tych rzeczy.



Może już wiecie, albo i nie, ale poradniki i ja to dwie różne planety. I w tym przypadku też tak było.
Książka shlash poradnik wprowadza Nas w świat we wszelakie tajniki urody, jak o nią dbać i nie tylko.
Dla mnie ten poradnik to kolejny dowód na to, że mam się trzymać z dala od tego typu pozycji książkowych. Książka momentami bardzo mnie nudziła, a nawet mierziła.
Plusem tego poradnika jest na pewno to, że są rozdziały na dane zagadnie, np. #shelfie.
Są momenty też takie, do których ciężko jest mi uwierzyć i podchodzę do nich z dużym przymrużeniem oka.
Ogólnie mówiąc tę pozycję średnio polecam. Jeśli ktoś chce zgłębić tajnik urody, książka dla Was, a jeśli macie swoje sposoby na swoją urodę to warto dać sobie spokój z tą pozycją. 

Na sam koniec dziękuję Wydawnictwu Burda Książki za przesłanie egzemplarza do recenzji.
Trzymajcie się.
Pa

Komentarze

  1. Ja raczej nie sięgnę po tę pozycję ale na pewno zyska ona wiele zwolenniczek. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego i w jaki sposób gorąca czekolada przynosi nieszczęście? Recenzja książek Niny Haratischwili "Ósme życie (dla Brilki)" tom 1 i tom 2.

Podsumowanie czytelnicze lutego 2025r.

Młodzieżówka, która pod wieloma względami różni się od standardowej młodzieżówki. Recenzja książki "Między nami chaos" Samuela Millera.