Podsumowanie czytelnicze stycznia 2021 roku!
Hejka!
I mamy już koniec stycznia.
Dla mnie czytelniczo ten miesiąc był trochę słaby, ponieważ przeczytałam 3 książki od Wydawnictwa Literackiego. Prywatnie dużo gorzej, a wręcz tragicznie, ale o tym nie będę opowiadać.
Tak więc pierwszą książką, którą udało mi się przeczytać w styczniu i dzięki Wydawnictwu Literackiemu mogłam przeczytać przedpremierowo, była książką Mai Lunde "Ostatni" (tom 3) cyklu "Kwartet klimatyczny".
"Sankt Petersburg, 1881 rok. Odnalezione w Mongolii kości nowego gatunku konia trafiają do zoologa Michaiła. Ten ze zdumieniem odkrywa, że szczątki do złudzenia przypominają szkielet prehistorycznego dzikiego zwierzęcia i marzy o wyprawie badawczej na stepy mongolskie. Czy awanturnik i poszukiwacz przygód Wolff pomoże mu ziścić to pragnienie?
Mongolia, 1992 rok. Karin wraz z synem Mathiasem zmierzają do Parku Narodowego Chustajn. Kobieta dorastała w rezydencji Hermana Göringa – Carinhall, gdzie konie Przewalskiego były trzymane w niewoli. Od tamtej pory nie ustaje w staraniach, żeby sprowadzić je z Europy do Mongolii, gdzie przed laty żyły na wolności. W końcu jest tego bliska. Jaką cenę przyjdzie jej zapłacić?
Norwegia, 2064 rok. Eva wraz z córką prowadzą podupadającą rodzinną farmę. Dokoła ruiny i zgliszcza, Europa powoli się rozpada, brakuje prądu i żywności, sąsiedzi wyjechali na północ. Nastoletnia Isa błaga matkę, żeby i one uciekły. Ale Eva nie chce opuścić zwierząt, zwłaszcza dzikiej klaczy, która spodziewa się źrebaka. Na dodatek pewnego dnia do ich drzwi puka tajemnicza kobieta, która szuka noclegu. Czy Louis ściągnie na nie zgubę?".
Pierwsza książka w tym roku i pierwsza książka, którą przeczytałam od tej autorki. Tak moi mili nie czytałam poprzednich książek tej autorki (shame!).
W książce "Ostatni" osobiście zauważyłam, że autorka zrobiła duży research w temacie koni Przewalskiego i życia tych zwierząt w przeciągu wieków.
Plusem kolejnym tej książki są relacje. A mianowicie zwierzę - człowiek, a także relacje międzyludzkie.
Mi osobiście w tej książce najbardziej podobała się historia Evy i jej córki Isy, i ich podupadłej farmy. Nie wiedząc dlaczego bardzo im kibicowałam i po prostu tak po ludzku z nimi się zaprzyjaźniłam. I z tego miejsca nie ujmuję nic poprzednim wątkom, które znajdują się w tej książce. One też są bardzo ważne dla fabuły i zrozumienia całej tej historii. Ogólnie książkę bardzo szybko się czyta. Również chcę przeczytać poprzednie tomy tej serii.
Powieść bardzo polecam. Ode mnie dostała ocenę 10/10 💥
"Willa, dziewczyna z lasu" (tom 1) Robert Beatty [Premiera 10 luty 2021 rok]
(...)„Poruszaj się bez dźwięku. Kradnij i nie zostawiaj śladów”, słyszała od kiedy skończyła pięć lat. I jeszcze: „Nie ma żadnego «j a». Jest tylko «m y»”.
Przyszła na świat w Głuchej Jamie, która od zarania była domem Feiran. Dziś już tylko nieliczni członkowie jej klanu umieli rozmawiać z roślinami oraz zwierzętami i wykorzystywać magiczne moce przyrody. Willa potrafiła to dzięki naukom babki, leśnej czarownicy.
Była jednym z jutów, małoletnich złodziei. Pod osłoną nocy okradała legowiska białych osadników zwanych światłolubami, żeby zapewnić byt reszcie klanu. Powinna ich nienawidzić! Brutalnie wtargnęli w jej świat. Uzbrojeni w piły i w bum-pałki uśmiercali drzewa i leśnych ludzi, podobno także rodziców Willi oraz jej siostrę bliźniaczkę. Dziewczynka słabo to pamiętała, ale nie mogła zapomnieć pełnego czułości wyrazu twarzy światłoluba, kiedy odkrył, że postrzelony przez niego złodziej, to jeszcze dziecko…"(...).
Książka bardzo młodzieżowa, po którą może sięgnąć dosłownie każdy - młodzież w wieku 12 lat, jak i osoby dorosłe. Jest to kolejna bardzo dobra książka, którą udało mi się przeczytać przedpremierowo w styczniu.
Jest to kolejna książka, która stoi mocno bohaterami, a w szczególności główną bohaterką. Miała momenty w których zachowywała się irracjonalnie, ale spokojnie można jej to wybaczyć.Fabuła jak dla mnie świetna, fenomenalna.
Książkę polecam. Moja ocena to 10/10 💥
"Droga Pani Bird" A. J. Pearce [Premiera 12 listopad 2020 rok]
"(...) Londyn, 1941. Pośród bomb spadających na miasto Emmeline Lake, młodziutka ochotniczka służby pożarniczej, marzy o karierze dzielnej korespondentki wojennej. Nieoczekiwanie zostaje zatrudniona w redakcji „Przyjaciółki Kobiety” jako maszynistka apodyktycznej i pruderyjnej Henrietty Bird, redaktorki rubryki z poradami. Pani Bird nie chce czytać ani tym bardziej odpowiadać na listy „nieprzyjemne”, a już na pewno nie te o miłości, smutku czy moralnych rozterkach. Jednak Emmy nie potrafi przestać myśleć o pozbawionych wsparcia zrozpaczonych czytelniczkach – kobietach, którym wojna wywróciła życie do góry nogami, które tęskniły za swoimi mężami albo zostały same i zakochały się w nieodpowiednim mężczyźnie. Głęboko poruszona uznaje, że musi im pomóc. Potajemnie zaczyna odpisywać na listy, które miały wylądować w koszu – w końcu to nic złego. (...)".
Jeśli chodzi o moją opinię co do tej książki, to powiem jedno. Ta książka wpadła w mój gust bez reszty. Jest przeurocza w swojej prostocie. Jej się nie czyta - ją się po prostu pochłania bez reszty. Język bardzo przyjemny, prosty w odbiorze, nie znajdziecie słów górnolotnych.
Bohaterowie według mnie fenomenalnie wykreowani. Były sytuacje, w których główna bohaterka zachowywała się strasznie głupio, ale z drugiej strony nie wiem czy bym nie postąpiła podobnie. Również bardzo podobała mi się narracja przedstawiona w tej książce.
Kolejnym plusem jest klimat - II Wojna Światowa, Londyn - to jest ten klimat i okres w historii, który ja uwielbiam, czasy wojenne, powojenne i historie ludzi żyjących w tym czasie.
Ode mnie "Droga Pani Bird" dostaje ocenę 9/10 💥. Polecam.
I na sam koniec bardzo dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za egzemplarze recenzenckie i za zaufanie.
Ode mnie to tyle na dziś. Trzymajcie się.
Pa ✋

Ostatni mam w planach przeczytać.
OdpowiedzUsuńInteresujące podsumowanie. "Ostatni" to moje must read.
OdpowiedzUsuń