Nie ciekawa kontynuacja i zakończenie trylogii. Recenzja tomu drugiego "Zakręty losu. Braterstwo krwi", oraz tomu trzeciego "Zakręty losu. Historia Lukasa" Agnieszki Lingas - Łoniewskiej.
Hejka!
Dziś opowiem Wam co nie co o drugim i trzecim tomie serii "Zakręty losu", a mianowicie "Zakręty losu. Braterstwo krwi" i "Zakręty losu. Historia Lukasa".
Historia opowiedziana w drugim tomie niestety nie porwała mnie w żaden sposób. W tym tomie zostały powtórzone te same sceny i schematy co w tomie poprzednim, czyli sceny szaleńczego seksu, które dosłownie doprowadzały mnie do szewskiej pasji!, albo również drażniły mnie wszelakiej maści powtórzenia, np.: "dwukolorowe oczy", czy też "Katka, Krzysiu, Łukasz, Magdaleno", albo "lodowaty wzrok".
Co mnie również złościło w ty tomie to "wielka" przemiana najstarszego z braci Borowskich - Łukasza - jak dla mnie nie zrobił żadnego wrażenia...
Postacie w tym tomie, jak i w poprzednim są typowo podzieleni na dwie grupy: na "tych dobrych" i na "tych zły". Bohaterowie są bardzo zmienni, jak pogoda na wiosnę. A chodzi mi o to, że mówią jedno, myślą drugie, a robią zupełnie co innego. Szaleństwo!
Fabuła bardzo banalna, naiwna, przeciętna i przewidywalna.
Co do całej trylogii to powiem krótko. Jeśli szanujecie swój czas - to nie czytajcie tej trylogii. Trylogia bardzo przewidywalna, nudna, z miałkimi bohaterami, którzy są tak zmienni, tak sztuczni, że mnie ręce opadają do samej ziemi.
I może powiem straszną rzecz i mam tego świadomość, że w tym momencie narażam się fanom twórczości pani Lingas-Łoniewskiej, ale książki pani Katarzyny Michalak są według mnie dużo lepsze, choć są z tej samej kategorii. Przepraszam Was. A z tego co mi również wiadomo to jest jeszcze czwarty tom "Zakręty losu. Nowe pokolenie". (chyba taki tytuł, nie jestem pewna).
Z mojej strony to tyle. Przykro mi, że nie przypadła mi do gustu ta trylogia. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Burdza Książki, za przesłanie mi tej trylogii.
Trzymajcie się.
Pa. 👋
Dziś opowiem Wam co nie co o drugim i trzecim tomie serii "Zakręty losu", a mianowicie "Zakręty losu. Braterstwo krwi" i "Zakręty losu. Historia Lukasa".
Tytuł: "Zakręty losu. Braterstwo krwi." (tom 2)
Cykl: "Zakręty losu"
Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Burda Książki
Liczba stron: 352
Data wydania: 27 lutego 2019r.
Ocena: 2/10
Co mnie również złościło w ty tomie to "wielka" przemiana najstarszego z braci Borowskich - Łukasza - jak dla mnie nie zrobił żadnego wrażenia...
Postacie w tym tomie, jak i w poprzednim są typowo podzieleni na dwie grupy: na "tych dobrych" i na "tych zły". Bohaterowie są bardzo zmienni, jak pogoda na wiosnę. A chodzi mi o to, że mówią jedno, myślą drugie, a robią zupełnie co innego. Szaleństwo!
Fabuła bardzo banalna, naiwna, przeciętna i przewidywalna.
Tytuł: "Zakręty losu. Historia Lukasa." (tom 3)
Cykl: "Zakręty losu"
Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Burda Książki
Liczba stron: 320
Data wydania: 27 lutego 2019r.
Ocena: 2/10
Jeśli chodzi o tom trzeci to uważam, że ten tom jest tomem nie potrzebnym, zbędnym. OK, ten tom wyjaśnia kilka kwestii i tylko tyle. Też w tym tomie jest opowiedziana historia Łukasza - jego przeszłość, która była przeciętnych lotów.
Opowieść niczym się nie różni od poprzednich części. Bohaterowie w swoich zachowaniach i przyzwyczajeniach nie zmienili się na jatę. Ciągłe rozkminy o tym samym i o niczym.
Co do całej trylogii to powiem krótko. Jeśli szanujecie swój czas - to nie czytajcie tej trylogii. Trylogia bardzo przewidywalna, nudna, z miałkimi bohaterami, którzy są tak zmienni, tak sztuczni, że mnie ręce opadają do samej ziemi.
I może powiem straszną rzecz i mam tego świadomość, że w tym momencie narażam się fanom twórczości pani Lingas-Łoniewskiej, ale książki pani Katarzyny Michalak są według mnie dużo lepsze, choć są z tej samej kategorii. Przepraszam Was. A z tego co mi również wiadomo to jest jeszcze czwarty tom "Zakręty losu. Nowe pokolenie". (chyba taki tytuł, nie jestem pewna).
Z mojej strony to tyle. Przykro mi, że nie przypadła mi do gustu ta trylogia. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Burdza Książki, za przesłanie mi tej trylogii.
Trzymajcie się.
Pa. 👋



Seria czeka na swoją kolej. Zapowiada się maraton czytelniczy. 😊
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury. :-)
UsuńZ miłą chęcią czekam na twoją reakcję po przeczytaniu tej trylogii.
UsuńNie znam jeszcze tej serii, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola https://czytamytu.blogspot.com