Co z tą książką jest nie tak? Recenzja "Wyznania gejszy" Arthura Goldena
Autor: Arthur Golden
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2005 (data przybliżona)
Liczba stron: 463
Ocena: 7/10
Opowieść opowiada o 9 - letniej Chiyo Sakamoto, córki prostego rybaka, zaczyna się w 1929 roku, gdy dziewczynka wraz ze swoją starszą siostrą zostanie sprzedana przez ojca do renomowanej szkoły gejsz w Kioto. Gdy na miejscu dowiaduje się, że zostają rozdzielone (Chiyo do okiya, a jej siostra do domu publicznego) wali jej się cały świat.
Oczyma Chiyo śledzimy jej życie i edukację np. naukę tańca, muzyki, noszenia kimona, sztuki kimona, układanie włosów czy też nalewanie sake.
Również oczami Chiyo obserwujemy otaczający ją i nie tylko świat w którym dowiadujemy się, że dziewictwo dziewczyny jest towarem sprzedawanym na licytacji temu, który wylicytuje największą kwotę.
Co mnie ubodło na samym początku to, to że bardzo powoli się ją czytało. Bardzo wolna rozkręcała się cała historia, której nic nie brakuje do innych książek o tej samej tematyce lub podobnej. Nużyły mnie, również zbyt długie opisy miejsc, wydarzeń, które sprawiały, że nieraz zamykały mi się oczy.
Natomiast bardzo podobały mi się dialogi bohaterów, sami bohaterowie również mnie intrygowali np. Hatsumomo, która od samego początku Chiyo traktuje jak rywalkę, poniża ją na każdym kroku, co bardzo mnie złościło.
Kolejnym dobrym przykładem jest Dynia, najlepsza i jedyna przyjaciółka w okiya, ale niestety do pewnego przykrego wydarzenia, które odbije się wielkim echem na dalsze losy.
O tej książce to tyle. Resztę dowiecie się czytając tą powieść. Trzymajcie się. Pa.
Komentarze
Prześlij komentarz